Wielu konsumentów zwraca uwagę na jakość polskich środków piorących w porównaniu z tymi z europy zachodniej.
Oczywiście środki z Niemiec, Włoch czy Francji, posiadają lepszą jakość, od oferowanych na polskim rynku. Co ciekawe są to często środki tych samych producentów, w bardzo podobnych opakowaniach.
Jak odróżnić proszek oferowany w Polsce od zachodnich ?
Zasada jest dość prosta, proszki na rynki polskie posiadają spis składników produktu w języku polskim, czeskim czy bułgarskim natomiast te na rynki zachodnie po niemiecku, francusku, czy włosku. W ten sposób szybko odróżnimy produkt lepszej jakości. Wiele badań prowadzonych przez polskie fundacje i instytuty potwierdziło iż proszki czy kapsułki do prania kierowane do naszych zachodnich sąsiadów posiadają inne – lepszy skład. Przykładowo badania dowiodły że proszki dla Europy Zachodniej są delikatniejsze, i mniej niszczą ubrania. Podobnie jeżeli chodzi o skład środków piorących, jest on lepszy.Producenci tłumaczą to zjawisko różnymi oczekiwaniami klientów na różnych rykach. Tak jak można zrozumieć przykładowo różnicę w zapachu pranych tkanin, tak argument iż na nasz rynek kierowane są gorzej piorące środki jest nielogiczny. Należy zwrócić uwagę iż klienci Niemiec, Polski czy Czech zwracają uwagę na jakość, i może w latach 90tych te różnice w oczekiwaniach klientów były mniejsze w Europie Wschodniej, tak obecnie wszyscy klienci stają się wymagający. Klienci są świadomi swoich oczekiwań wobec produktów i oczekują iż zostanie im dostarczony produkt najwyższej jakości. Segregowanie klientów na „lepszych” i „gorszych” bardzo źle świadczy o koncernach, które widzą w takim podejściu szansę na oszczędności na produkcie, i wyższe zarobki. Kiedyś chemia z Niemiec do niedawana dostępna była najczęściej na różnego rodzaju straganach i targowiskach. Dziś znajdziemy ją także w sklepach które specjalizują się w tego rodzaju asortymencie. Zajdziemy tam przykładowo proszki do prania niemieckich producentów, wyprodukowane na rynki Europy Zachodniej.
